Klejnot na milion: pierwsze wprowadzenie do perły con

  • Perłowy cud
    • Różnorodność pereł
    • Co to są dzikie perły
  • Perły, nie tak bardzo.
    • Spiralny dom dla przyszłych pereł
    • Jak rodzi się koncha
    • Jak wygląda perła bezzarodnikowa
    • Historia unikalnych pereł
    • Uprawiać czy nie uprawiać?
    • Dlaczego perły cong są naprawdę wyjątkowe?
  • Biżuteria dla królowej

Istnieją dwa piękna, tego stworzonego przez naturę i tego stworzonego przez człowieka. Niektórzy z nas zachwycają się różnymi wytworami ludzkich rąk, inni nie mogą wyjść z podziwu dla estetyki, którą może stworzyć tylko sam Wszechświat. I jak na przykład pozostać obojętnym na proces rodzenia się pereł. Ten produktktóry, dla uproszczenia, nazywany jest klejnotem... ...jest darem... mórz. Zadziwiające jest to, że takie piękno rodzi się w istocie z gruzu: ciało obce, takie jak ziarnko piasku, zaplątuje się w skorupie muszli. Ale mówią, że nawet wśród najbardziej niesamowitych cudów natury są te najbardziej niezwykłe. W przypadku masy perłowej, tym cudem jest niewątpliwie perły stożkowe..

Perłowy cud

Perły są unikalnym materiałem naturalnym. Podczas gdy kamienie szlachetne rodzą się z wnętrza skał i powstały wiele tysięcy lat przed naszymi narodzinami, perły hodowlane rodzą się z żywej istoty - matki perły.

W ten sposób rodzi się klejnot.

Aby ziarenko piasku stało się perłą, musi być spełnionych kilka warunków. W drodze od ziarenka piasku do drogocennej perły przechodzi ona kilka etapów.

  1. Ciało obce dostało się do muszli mięczaka. Może to być brud, ziarenko piasku, małe wodne stworzonko, kawałki glonów itp.
  2. Ten obcy element przyczepia się do wnętrza pancerza i "przeszkadza" w normalnym życiu zwierzęcia.
  3. W próbie wypchnięcia lub pozbycia się w jakiś sposób obcego elementu mięczak zaczyna wydzielać specjalną substancję gąbczastą, która otacza obce podłoże. Te liczne warstwy argonitu, specjalnej substancji, otaczają ziarno piasku lub alg. Ciało "obce" jest teraz postrzegane jako "własne" i nie niesie już żadnego zagrożenia.
  4. Po pewnym czasie nurkowie są w stanie wyłowić muszla i wydobyć z niej perłę.

Proces narodzin perły jest długi i skomplikowany. Ale jak widać, warto.

Odmiany pereł

W dzisiejszym świecie, istnieje wiele rodzajów pereł. Ale największa i najbardziej fundamentalna różnica jest między trzema z nich.

  • Dzika perła, znana również jako perła naturalna. Jest to naturalny klejnot, który powstaje w naturze, bez udziału człowieka. Dzięki intensywnemu pozyskiwaniu muszli mięczaków, zasoby naturalnych pereł zostały praktycznie wyczerpane. Obecnie jubilerzy zatrzymują się na poziomie 1-2%. Uważa się, że dzikie perły stanowią największą część wszystkich pereł w świecie perłowej biżuterii. W zależności od tego, gdzie perła rośnie, istnieją dwie główne odmiany pereł:
    • morski - najdroższy i najrzadszy materiał;
    • słodkowodne - najbardziej przystępne cenowo i najczęściej spotykane.
    Perły słonowodne zazwyczaj mają doskonały wygląd. Perły rzeczne, z drugiej strony, często mają pewne skazy i nieregularności.
  • Perły hodowlane. Materiał ten jest również całkowicie naturalny. Jednak kultywowanie pereł oznacza pomoc perle w osiedleniu się wewnątrz muszli i rozwoju. Oczywiście, perły hodowlane są stosunkowo niedrogie. Jest on jak najbardziej powszechny w masowej produkcji biżuterii. Tak więc, w internetowym hipermarkecie jubilerskim Gold.ua Możesz znaleźć niesamowitą ilość biżuterii perłowej w przystępnej cenie.
  • Sztuczne perły. Ściśle rzecz biorąc, to "dzieło sztuki" trudno nazwać perłą. Jest to wariant dla mniej lub bardziej taniej biżuterii kostiumowej, która tylko imituje naturalny gors.

Różnorodność perłowych skarbów jest uderzająca i zapierająca dech w piersiach. To niesamowite, jak natura potrafi stworzyć tak wiele różnych i pięknych klejnotów.

Co to są dzikie perły?

Istnieje wiele i wiele różnych odmian dzikich pereł. Niektóre gatunki są rzadsze od innych. Ale jeśli chodzi o kolor i rozmiar, istnieje niezliczona ilość wariantów. I choć jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania pereł hodowlanych o małej średnicy, w naturze występuje ich znacznie więcej odmian. Przedstawimy Państwu najciekawsze z nich.

Perły Tahiti

Perły tahitańskie zadziwiają koneserów swoim ultymatywnym czarnym kolorem. Nigdzie indziej na świecie nie można znaleźć naturalnie czarnych pereł, z wyjątkiem wnętrza mięczaków o czarnych pazurach zwanych Pinctada margaritifera, które żyją w pobliżu tej rajskiej wyspy. Perły te są bardzo drogie, ponieważ perełki o wartości jubilerskiej są bardzo rzadkie. Złożenie naszyjnika z koralików o tym samym kolorze i kształcie zajmuje mistrzom lata. Spróbuj sobie wyobrazić, ile kosztowałaby taka biżuteria.

Perły barokowe

Ogólnie rzecz biorąc, o barokowym kształcie każdego elementu biżuterii mówi się, że jest nierówny, nieregularny i kapryśny. Wszystko to odnosi się do pereł barokowych, które mają niepowtarzalny kształt. Zazwyczaj cena pereł jest tym wyższa, im bardziej okrągły jest kształt koralika, ale w przypadku pereł barokowych to nie działa. Są one tak rzadkie i wyrafinowane, że niezależnie od kształtu są bardzo drogie.

Perły Morza Południowego

To nie są dzikie perły, ale perły hodowlane. Są one jednak uważane za najdelikatniejsze ze wszystkich możliwych materiałów, których dotykała ludzka ręka. Przede wszystkim są to bardzo duże perły, ich średnica waha się od 1 do 2 cm. Większość czasu, perły są czyste śnieżnobiałe, ale również są one w złoto, pomarańczowy, niebieski, a nawet czarne odcienie. Nie znajdziesz wiele okrągłych pereł, perły w kształcie kropli, perła, i owalne są bardziej powszechne. Ale to właśnie perły South Sea są uważane za najdroższe z pereł hodowlanych.

Perły Akoya

Bardzo rzadka perła, która kwitnie w wielu kolorach, takich jak biały, kremowy, różowy, żółtawy i srebrny. Perły te nie są bardzo duże, wahają się od 0,5 do 1 cm średnicy. Zbiera się je w Japonii i Chinach.

Niewłaściwy rodzaj pereł

Podstawą perły hodowlanej jest nacre; tysiące i tysiące tych podobnych do nacre warstw ochronnych tworzą nacre. Ale co ciekawe, proces rodzenia się charakterystycznej miękko-różowej pastelowej perły jest zupełnie inny. Perły konchy nie rodzą się z typowych muszli małży.

Spiralny dom dla przyszłych pereł

Istnieje w sumie sześć gatunków małży zdolnych do produkcji różowych pereł. Tylko jeden gatunek jest uważany za najpopularniejszy - ale i najrzadszy. Jest to jadalne stworzenie morskie zwane konchą królową, lub małżą.

Same ślimaki królewskie, czyli gastropody, można naprawdę uznać za gigantycznyMogą one mierzyć do 35 cm długości i ważyć do 5 kg.

Największym z tych ślimaków jest olbrzym Strombus gigas. Stworzenie to żyje w ciepłym klimacie, blisko brzegu, w wodach pełnych glonów. Gastropody to Amerykanie "według narodowości". Występują one na Karaibach, ale także na Bahamach i Bermudach, krótko mówiąc, zarówno w Ameryce Północnej, jak i Południowej. Aby rozpocząć formowanie perłoródki, musi ona najpierw "stać się dorosła". Gdy ma około trzech lat, w muszli tworzy się rodzaj "wargi", na której mogą osadzać się perły. Ślimak staje się naprawdę dojrzały dopiero w wieku 7 lat. Mięczaki te żyją średnio nie dłużej niż ćwierć wieku, ale dla ślimaków jest to bardzo długi okres.

Jak rodzi się koncha

Mały kawałek materiału muszli jest zazwyczaj czynnikiem drażniącym, ciałem obcym. Wchodzi ona do olbrzymiej ostrygi tej odmiany i staje się centrum warstw wapiennych. To jest odpowiedź na pytanie, jaka jest różnica między zwykłą perłą a tą, niezwykłą perłą. Podczas gdy zwykłe perły są tworzone z nacreto koncha jest związkiem wapnia (z chemicznego punktu widzenia CaO3). O ile nie jest trudno otworzyć zwykłą muszlę i zobaczyć, gdzie dokładnie znajduje się perła, o tyle w przypadku małża królewskiego jest to po prostu niemożliwe: skomplikowana, mętna struktura uniemożliwia zobaczenie, gdzie dokładnie uformowały się perełki. Dopiero po wyjęciu miąższu ostrygi z muszli można oszacować szanse powodzenia: czy w woreczku z perłą znajdzie się perła czy nie. Jest to główny powód, dla którego różowy perły tej odmiany są tak rzadki i drogie.

Jak wyglądają nieosłonięte perły

Z reguły, szyszka - to różowe koraliki o owalnym kształcie. Oczywiście, mogą występować również inne kolory, takie jak brązowy, biały, żółty czy pomarańczowy, ale różowy owal jest nadal uważany za standard. Ponadto, im bardziej powierzchnia perły się mieni i im bardziej jej struktura przypomina strukturę porcelany, tym wyższa jest jej cena. biżuteria. Te koraliki są często nazywane "perłami porcelanowymi", aby odróżnić je od ich odpowiedników z masy perłowej.

Zewnętrznie takie perły wyglądają na laminowane, są w nich nawet drobiny mikrokryształków. To one zapewniają właśnie tę "błyskotliwość" struktury, która jest tak ceniona przez profesjonalistów. W rzeczywistości, fizyczne wyjaśnienie jest bardzo proste: liczne mikrokryształy są przekształcane przez promienie słoneczne. To wyjaśnia tak zwany efekt "kociego oka".

Statystyki pokazują, że jest nie mniej niż jedna szansa na dziesięć tysięcy, aby znaleźć taki rodzaj koralików wśród pereł. Jednak nie jest nawet pewne, że znajdziesz różowy owal. Szanse na znalezienie wysokiej jakości perły są bliskie zeru. Dlatego właśnie te perły są prawdziwymi klejnotami i nie mogą być tanie.

Z reguły znalezione perły rzadko osiągają średnicę 3 mm lub więcej. Ale to właśnie te perły mają naprawdę wysoką wartość jubilerską. I tak jak diamenty szlachetne, perły tej odmiany mierzy się w karatach. Najczęściej spotyka się korale o masie 2-6 karatów; średnia cena za jeden karat waha się od 7 000 do 10 000 dolarów.

Historia unikalnych pereł

Te wyjątkowe perły są znane od dość dawna, od czasów wiktoriańskich. Jeszcze wcześniej dotarł do Europy: uważa się, że pierwsza wzmianka o delikatnej różowej masie perłowej znajduje się w dzienniku słynnego podróżnika Krzysztofa Kolumba.

Ten klejnot stał się naprawdę popularny około stu lat temu. Należy za to podziękować europejskiemu bankierowi Henry'emu Hope'owi. Dżentelmen ten nie miał w sobie ani kropli arystokratycznej krwi, ale to właśnie on zasłynął z niesamowitej kolekcji kamieni szlachetnych, wśród których znajdował się niesławny "diament nadziei". Bogaty Anglik uważany jest za pierwszego kolekcjonera pereł konchowych.

Przed I wojną światową, wiele poważnych domów jubilerskich aktywnie tworzyło luksusowe dzieła inkrustowane delikatnymi różowymi perłami. Ale po wyniszczających bitwach, zniszczeniach i gwałtownym spadku dobrobytu, popyt na szyszki oczywiście zmalał. Uroczysty powrót nastąpił dopiero pod koniec XX wieku, około lat 80. Dziś perła bez płaszcza (bo tak nazywa się konk) stała się swoistym hasłem dla wąskiego grona koneserów i kolekcjonerów biżuterii, gdyż jej cena stała się iście bajeczna.

Uprawiać czy nie uprawiać?

Przy okazji, perły naturalne conk zostały znalezione, tak naprawdę, przypadkowo. W końcu wielkie mięczaki służą przede wszystkim jako źródło zdrowego białka. W Karaiby basenu, gdzie Morze Karaibskie Małże królewskie, ich mięso jest szeroko stosowane w sałatkach i przekąskach. Dlatego perły, można powiedzieć, są produktem ubocznym, który powstaje w muszli ostrygi. Dziś jednak ich połów jest prawie całkowicie zabroniony: władze postanowiły zająć się malejącą populacją mięczaków królewskich. Oznacza to tylko jedno: na nowe, delikatne, różowe perły trzeba będzie jeszcze bardzo długo poczekać. Oznacza to, że "stare" perły będą coraz droższe.

Jednak rozmowy o uprawie pereł stają się coraz bardziej aktywne. Najczęściej jednak dochodzą do następującego wniosku: takiego piękna nie da się wytworzyć sztucznie.

Nie jest tajemnicą, że ponad 95% z nich biżuterii dzisiejszy rynek to hodowane perły. Nie jest to produkt sztuczny, jak wiele osób sądzi. Ale powiedzmy, że perły hodowlane z pomocą człowieka, a nie samoistnie: ludzie wprowadzają do muszli mięczaka specjalne substancje drażniące i kontrolują proces rozwoju przyszłej biżuterii. Jeśli chodzi o konchę, to takie manipulacje z tym rodzajem perły są po prostu niemożliwe, jest to zjawisko absolutnie, w stu procentach naturalne. Ma to związek z budową mięczaka: muszla konchy ma tylko jedną skorupę, która jest spiralnie skręcona. W jej wnętrzu znajduje się wiele komnat. Dlatego trudno jest nie tylko obejrzeć i ocenić, czy w środku małża jest perła, czy nie, ale także po prostu "wysłać" tam substancję drażniącą. Wszystko to prowadzi do tego, że wyhodowanie takiego piękna jest prawie niemożliwe.

Próby "wyhodowania" takich pereł istnieją od dawna, ale wszystkie okazały się nieudane. Ponad sto lat temu japońscy naukowcy nauczyli się hodować zwykłe perły i stało się to prawdziwym przełomem w branży jubilerskiej. Próbowali użyć tej samej technologii do hodowli konchy, ale wyniki były rozczarowujące: wszystkie ślimaki obumarły. Sytuacja ta uległa zmianie dopiero na początku wieku, dzięki naukowcom z USA. Dowody potwierdzają obecnie, że ich technologia gwarantuje sukces w 80-100% przypadków. Chociaż, dzisiaj, nie ma jeszcze hodowlanych różowych pereł na rynku jubilerskim.

Ale wróćmy do Amerykanów. Podstawa tej metody hodowli jest wciąż taka sama, japońska z początku XX wieku: należy umieścić obcy element wewnątrz muszli mięczaka, a następnie wyjąć go tak, aby nie zaszkodzić zwierzęciu. Na obu etapach tej podróży pojawiały się problemy, aż do momentu, gdy naukowcy wymyślili zastosowanie specjalnego środka rozluźniającego, który unieruchomił mięczaka na pół godziny. Sterylny element implantu jest następnie umieszczany w muszli - bez brudu i piasku, jak w przypadku tradycyjnych muszli! Czas potrzebny do "dojrzewania" pereł jest znacznie krótszy: co najmniej o połowę.

Jest jeszcze jedna różnica w stosunku do "naturalnych" narodzin koralika. Bez interwencji człowieka, pojedynczy małż jest w stanie wyprodukować jedną perłę w ciągu całego życia. Badania przeprowadzone przez naukowców dowodzą, że dzięki ich technologii można hodować kilka pereł jednocześnie, a po wydobyciu jednej "przesadzić" następną. I tak aż do 40 razy w ciągu długiego życia mięczaka.

Odkrycie dokonane przez amerykańskich badaczy jest niezwykle ważne. Uprawiane perły będą okazją do zachowania ślimaków i uchronienia ich przed wyginięciem. Jednocześnie jubilerzy nie zostaną pozbawieni tego cennego materiału.

Dlaczego perły są naprawdę wyjątkowe?

Wygórowana cena delikatnych różowych pereł przeraża i przyciąga jednocześnie. Trzeba przyznać, że dziesięć tysięcy dolarów za karat to suma, którą nie każdy jest gotów wyłożyć. Należy jednak pamiętać, że tak astronomiczne ceny nie są wcale wynikiem jakiegoś sprytnego spisku branży jubilerskiej. Problem polega na czymś zupełnie innym. Istnieją cztery główne powody, które sprawiają, że koncha jest tak wyjątkowa.

  1. Rzadkość. Ekscentryczne przykłady już słyszeliście: jeśli otworzysz dziesięć tysięcy muszli gigantycznych ślimaków (i w ten sposób zniszczysz je na zawsze), znajdziesz klejnot tylko w jednej z nich. Szanse, że będzie miał wartość jubilerską, odpowiedni rozmiar, kształt i kolor są jeszcze mniejsze. Wśród wszystkich odmian pereł naturalnych, koncha znajduje się na trzecim miejscu pod względem rzadkości występowania.
  2. Kolor. Znalezienie jednej perły w dziesięciu tysiącach muszli jest wspaniałe. Ale ten koralik niekoniecznie ma kolor różowy, który jest najcenniejszym kolorem w jubilerstwie.
  3. Wzór. Uwielbiamy zwykłe perły za ich perłowy połysk na powierzchni, który stanowi o ich uroku. Conk jest wyjątkiem. Ponieważ nie ma nacre, perła nie ma nic do "shimmer" z. W ramach "rekompensaty" powierzchnia koralika staje w płomieniach. Im bardziej wyraźny "płomień-jak" powierzchni, tym bardziej wartościowe perła jest.
  4. Kształt i połysk. Jedwabisty, porcelanowy kształt owalny jest najcenniejszą formą tej odmiany perły.

Zbieżność wszystkich czynników jest rzadka, dlatego koncha jest tak wyjątkowa i tak droga.

Biżuteria dla królowej

Biżuteria z perłami stożkowymi - są zawsze szczytem wyjątkowości. Specyfika jego "ognistej" powierzchni, jedwabista faktura i "porcelanowy" wygląd sprawiają, że imitacja tak luksusowego kamienia szlachetnego jest praktycznie niemożliwa. Oznacza to, że nie można znaleźć identycznych pereł. Jeśli potrzebujesz znaleźć parę kolczyków lub stworzyć komplet biżuterii, to będzie to prawdziwe wyzwanie. I niewiarygodnie drogie, oczywiście. Ale ponieważ trend na naturalność jest bardzo żywy w dzisiejszej biżuterii, perłowa biżuteria z konchą perły pasują do tego idealnie. Nieregularny kształt pereł, różny stopień nasycenia koloru, wszystko to pięknie wykorzystują współcześni projektanci.

Chociaż, aby być sprawiedliwym, należy zauważyć, że takie kawałki biżuterii są niezwykle trudne do znalezienia. Na taką biżuterię stawia japońska marka Mikimoto, a w jej kolekcji można znaleźć dodatki z różowymi perłami. Złotnicy łączą perły konchy z diamentami i białym złotem lub platyną. Jedyny nienachalny akcent kolorystyczny - różowy - na tle powściągliwego "stalowego" połysku złota i jasnego blasku transparentnych diamentów wygląda niezwykle delikatnie i królewsko zarazem.

Najbardziej popularnymi wyrobami jubilerskimi z tą odmianą pereł są te, w których występuje tylko jedna perła. Są to przede wszystkim wisiorki i pierścionki. Delikatny różowy kolor pereł dobrze komponuje się z różnymi rodzajami złota, takimi jak żółte, różowe i białe. Często projektanci uzupełniają biżuterię o inne kamienie szlachetne, takie jak diamenty.

Jednak skompletowanie naszyjnika lub kolii z takich pereł jest zadaniem praktycznie niemożliwym. Znalezienie nawet 7-10 koralików zajmie Ci lata! I to nie jest przesada.

Inną alternatywą jest wykorzystanie hodowli konk. Według wstępnych obliczeń, jej cena będzie o dwie trzecie niższa od ceny naturalnie powstałej perły. Warto również wspomnieć, że w zależności od wielkości i kształtu jądra, szyszka może mieć bardzo różne kształty, od gruszki, przez kroplę, po serce. Dla sztuki jubilerskiej, koraliki można znaleźć w kształcie, rozmiarze i kolorze, który jest wymagany przez konkretnego klienta. A znalezienie pary pasujących pereł do symetrycznych kolczyków będzie o wiele łatwiejsze. I jest też tańszy.

Oczywiście, nie każdy może sobie pozwolić na parę lub dwie biżuterii z delikatnymi różowymi perłami, ponieważ są one królewskim dodatkiem w każdym znaczeniu tego słowa. A jednak wierzymy, że nie trzeba posiadać piękna, które stworzyła natura. Czasami po prostu trzeba je podziwiać.